"Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda...", czyli klasy piąte na wycieczce
- sp4zorybiologia
- 1 godzinę temu
- 1 minut(y) czytania
W dniach od 5 do 7 maja uczniowie klas piątych wzięli udział w arcyciekawej podróży po Ziemi Kieleckiej.
W pierwszym dniu zajrzeliśmy do tajemniczego świata zegarów w Muzeum w Jędrzejowie. Doświadczyliśmy także podróży w czasie, zwiedzając skansen w Tokarni, a potem - w trakcie wizyty na zamku w Chęcinach, zobaczyliśmy jak żyło się w średniowieczu.
Drugi dzień był o wiele trudniejszy, ale kto, jak nie my?! Tuż po przepysznym śniadaniu udaliśmy się na szlak wiodący na Łysą Górę i do Bazyliki na Świętym Krzyżu. I choć nie było ani łatwo, ani ciepło - dotarliśmy tam w bardzo dobrym czasie i ze świetnymi humorami. To ważne, bo przed nami była jeszcze kolejna góra, a nawet dwie - Łysica i bliźniacza - Skała Agaty. Kiedy wróciliśmy do pensjonatu, okazało się, że czekała tam na nas niespodzianka - muzeum minerałów. Tam dopiero były cuda!
Środa była ostatnim dniem naszej wycieczki, ale równie atrakcyjnym co wszystkie poprzednie. Ruszyliśmy bardzo wcześnie, aby zdążyć do Energetycznego Centrum Nauki Industria w Kielcach, gdzie odkrywaliśmy tajemnice energii odnawialnej. Następnie udaliśmy się na spacer po Kadzielni. Stamtąd przeszliśmy na Starówkę, gdzie podziwialiśmy rynek oraz Pałac Biskupów Krakowskich. Kielce - miasto piękne i zielone, bardzo się nam podobało.
Nasza podróż kończyła się w najbardziej niezwykłym miejscu - Jaskini Raj. Teraz, kiedy tam byliśmy, wcale się nie dziwimy, że tak została nazwana.
Wycieczka, na której byliśmy, na długo pozostanie w naszej pamięci. Dziękujemy pani Monice Szostak za jej organizację, nauczycielom za opiekę, a uczniom za dobrą zabawę.
Comentários